Mówią na niego Ali. Nie zna swojego imienia i nazwiska. Zapomniał o takiej rzeczy. Nie ma pojęcia też, kiedy się urodził. Na datę jego urodzin przyjmuje się ten dzień, którego go odnaleziono w lesie. 15 marzec. Jego ciało wygląda na siedemnastoletnie. Jest zupełnie nietypowy. Naturalna czerwień włosów. Kolorowe oczy, lewe złote, a prawe - rubinowe.
-
Kim ja jestem? Nie wiem. Zapomniałem. - Głos ma pusty od emocji.
-
Jesteś wilkiem. Urodzonym wilkiem - odpowiadasz.
-
Wilkiem...? - Podnosi wzrok na ciebie. Widać, że jest zdumiony Twoją odpowiedzią. -
Ja wilkiem?
Brak wspomnień sprzed momentu jego odnalezienia doprowadziło do jego zagubienia. Żył przez kilka lat jako wilk i nagle jest człowiekiem bez pamięci. Dziwne, prawda? Otóż tak.
Mimo to jest cichym, normalnym chłopakiem. Tylko o swojej przeszłości nie potrafi nic powiedzieć. Chyba to nie jest przeszkodą, prawda? Niechętnie z innymi rozmawia, bo i tak rozmówcy zapytają o jego życie. Nie znosi takich sytuacji, kiedy musi powiedzieć:
-
Przepraszam, nie znam swojego życia sprzed piętnastego marca zeszłego roku.
Jak wspomniano, jest wilkiem. A raczej nieświadomym wilkołakiem. Gdyby kontrolował swoje przekleństwo, którym zaraził się w wieku pięciu lat od innego wilkołaka, może by miał wspomnienia. Jednak był dzieckiem, nie rozumiał wielu rzeczy.
-
Biedny chłopczyk. Został ugryziony i już pozostał wilkiem na dwanaście lat. Większość jego dotychczasowego życia posypała się niczym piasek przez palce...
-
Dlaczego mnie to spotkało?
-
Nie wiem, Ali. Nie wiem...